Informacja o dostaniu się na studia to jedna z najpiękniejszych chwil w życiu każdego przyszłego studenta kierunku lekarskiego. Dobrze pamiętam ekscytację i swego rodzaju niedowierzanie, które po chwili ustąpiło ogromnej dumie i radości. Po tych pięknych momentach przychodzi czas kompletowania medycznej wyprawki. Zaczynamy się zastanawiać czego będziemy potrzebować. Czy od razu trzeba mieć stetoskop i fartuch? W tym artykule chcę pomóc Wam w skompletowaniu swojej medycznej wyprawki. Opowiem Wam o tym z perspektywy młodej lekarki, która całkiem niedawno skończyła studia.

Odzież medyczna - co warto mieć na początku studiów?

Pierwszą rzeczą, o której powinniśmy pomyśleć jest standardowy fartuch medyczny. Z pewnością na pierwszym roku nie będziemy się w nim przechadzać szpitalnymi korytarzami, ale przyda nam się w innych okolicznościach. Mam tutaj na myśli zajęcia z anatomii. Na tym przedmiocie sprawdzi się klasyczny biały fartuch, ale również model typowo prosektoryjny (takie fartuchy są wiązane z tyłu). Ja na swoich zajęciach miałam fartuch klasyczny, zapinany z przodu. Myślę, że jest on wygodniejszy, niż model prosektoryjny, przynajmniej w kwestii jego zakładania. Co więcej, klasyczny fartuch sprawdzi się także na zajęciach z biochemii, czy biologii molekularnej (jeżeli macie z tego przedmiotu ćwiczenia).

Jakie elementy ubioru są jeszcze niezbędne na anatomii? Nie możemy zapomnieć o czepku medycznym. Podczas zajęć w prosektorium włosy powinny być spięte i schowane pod tym elementem garderoby (pamiętam jak prowadzący zwracali uwagę na rozpuszczone włosy!). Czepki medyczne są teraz dostępne w wielu oryginalnych wzorach i kolorach, tutaj nie musimy stawiać na klasyczną biel i możemy się wyróżnić.

Oprócz czepka potrzebne będzie jeszcze odpowiednie obuwie medyczne. Tutaj polecam wybierać materiały, które łatwo można wyczyścić - na anatomii możemy mieć do czynienia z różnymi płynami i obuwie typowo materiałowe może się trwale zabrudzić.

Co jeszcze trzeba mieć na anatomię? Jaką pęsetę kupić?

Anatomia to także przyrządy do preparowania. Tutaj standardem jest pęseta anatomiczna, która ułatwia wyszukiwanie i wskazywanie konkretnych struktur anatomicznych na preparatach. Powinna być wykonana ze stali nierdzewnej i mieć około 15-20 centymetrów długości. Warto pamiętać, by nie pomylić się i nie kupić pęsety z ostrymi ząbkami, czyli pęsety chirurgicznej. Taką pęsetą można uszkodzić delikatne struktury preparatów anatomicznych, dlatego nie jest to element zalecany na zajęciach.

Jeśli jesteśmy przy anatomii, to wspomnę jeszcze o rękawiczkach nitrylowych. My musieliśmy mieć własne rękawiczki, uczelnia nam ich nie zapewniała. Dlatego warto się wcześniej zorientować jak to wygląda na Waszej uczelni.

Kiedy warto kupić stetoskop?

Zaczynając studia nie możemy się doczekać momentu, kiedy zaczniemy osłuchiwać pacjentów. Nic dziwnego, stetoskop to chyba najważniejszy lekarski atrybut. Jednak kiedy w praktyce zaczyna się używać tego narzędzia?

Jeżeli chodzi o studia na kierunku lekarskim, to stetoskop przydaje się dopiero od II/III roku - najczęściej na propedeutyce chorób wewnętrznych, kiedy po raz pierwszy zbieramy wywiad i zgłębiamy tajniki badania przedmiotowego. Jednak w wielu sytuacjach, stetoskop może przydać się wcześniej. Mam tutaj na myśli praktyki wakacyjne. Jeżeli mamy szczęście i trafimy na zgrany zespół pielęgniarsko-lekarski, to już na pierwszych praktykach możemy mieć okazję do osłuchiwania. Dlatego też nie upierałabym się przy zdaniu, że stetoskop opłaca się kupić dopiero na II/III roku. Jeżeli mamy taką możliwość, to warto korzystać z każdej potencjalnej możliwości zbadania pacjenta, również na praktykach.

Tutaj pojawia się jeszcze kwestia rodzaju stetoskopu. Ja polecam na początek stetoskopy z serii Classic. Na pediatryczne, czy kardiologiczne przyjdzie czas, gdy już będziemy bardziej zdecydowani, w kierunku której specjalizacji zmierzamy (choć ostrzegam - może to nastąpić dopiero na stażu podyplomowym!).

Scrubsy medyczne - czy to must have?

Scrubs medyczny to świetny modowy set, ale kiedy tak właściwie będziemy mogli go nosić? Ja widzę pierwszą okazję na praktykach po pierwszym roku. Są to praktyki pielęgniarskie, dlatego zdecydowanie wygodniej będzie nam w całościowym stroju (bluza+spodnie medyczne), niż w fartuchu. Wiele obowiązków na takich praktykach wiąże się z pracą przy łóżku pacjenta, dlatego też całościowe przebranie się jest bezpieczniejsze zarówno dla nas, jak i chorego. Jeżeli chodzi o scrubsy, to tutaj mamy kolejną okazję do wyrażenia siebie i swojego stylu. Na rynku znajdziemy mnóstwo kolorów, co z pewnością pozwoli nam na wyróżnienie się.

Scrubsy to również świetny zamiennik klasycznego fartucha na zajęcia kliniczne. Co więcej na przedmiotach zabiegowych (m.in. chirurgia) będzie on preferowany, a nawet wymagany przez prowadzących.

Nie tylko stetoskop - czyli co jeszcze warto mieć?

Na zajęciach klinicznych może nam się przydać nie tylko stetoskop. Propedeutyka interny, pediatria, praktyki u lekarza rodzinnego -  to tylko niektóre sytuacje, w których przyda nam się latarka! Oglądanie gardła, czy wywoływanie odruchu źrenicznego jest znacznie łatwiejsze z tym przyrządem. Wiadomo, że latarki są teraz dostępne w niemal każdym telefonie, ale przyznajmy szczerze - zdecydowanie profesjonalniej wygląda latarkamedyczna (a najlepiej w wybranym przez nas kolorze!).

Na IV lub V roku (w zależności od uczelni) wkracza neurologia, na której to do badania przedmiotowego pacjenta przydaje się młotek neurologiczny. Pierwszy wywołany nim odruch rzepkowy z pewnością wzbudzi Wasz entuzjazm! Na większości uczelni podczas neurologii odbywa się egzamin praktyczny przy łóżku pacjenta, dlatego warto mieć raczej swój własny młotek.

Na koniec wspomnę być może o rzeczach oczywistych. Notatniki, zeszyty, długopisy, kolorowe zakreślacze, czyli co kto lubi. Ale nastawmy się, że pisania na tych studiach może być sporo i warto zaopatrzyć się w takie przedmioty, które umilą i ułatwią nam naukę. Jeżeli wolicie elektronikę, niż papier - lekki laptop lub tablet może Wam zastąpić zeszyty.

Kompletowanie swojej medycznej wyprawki to tak naprawdę bardzo przyjemne momenty, dlatego cieszcie się nimi i pamiętajcie - to studia są dla Was i Waszego rozwoju! Trzymajcie się. :)